Zdobyć Rosie. Początek gry - Kirsty Moseley

Tytuł: Zdobyć Rosie. Początek gry
Autor: Kirsty Moseley
Wydawnictwo: HarperCollins
Cena: 39,99zł
Ilość stron: 320
Data premiery: 27.09.2017

Poznaj losy najlepszego przyjaciela bohaterów powieści „Nic do stracenia”.
Nate Peters, niepoprawny podrywacz i łamacz serc, lubi swoje życie pełne przelotnych romansów. Patrząc jednak na szczęśliwe małżeństwo Anny i Ashtona, coraz częściej zastanawia się, jak by to było, gdyby miał dziewczynę na stałe. Uznaje, że jeszcze do tego nie dorósł. Aż do czasu, kiedy poznaje Rosie. To zdecydowanie kobieta na całe życie, nie na krótki romans. Absolutnie wyjątkowa i niestety całym sercem oddana komuś innemu. Rosie nie jest zainteresowana znajomością z Nate’em, co tylko mobilizuje go do działania.


..............................................................

Zacznijmy od początku... Autorka książki nie jest nam obca, jest to już nasze kolejne spotkanie z jej twórczością, a tak dokładnie to szóste, więc wymagania, co do autorki rosną. Naszą ulubioną "serią" jej autorstwa jest "Nic do stracenia", czyli podobno Zdobyć Rosie jest jej tak jakby kontynuacją, ale już na początku możemy Wam odpowiedzieć na to... jeżeli nie czytaliście poprzednich książek autorstwa Kirsty Moseley to spokojnie możecie przeczytać Zdobyć Rosie, ponieważ jest to oddzielna akcja,  fakt ukazują się Anna i Ashton, ale tyko epizodycznie, chociaż trochę spojlerów nie unikniemy.

Nate Peters chłopak lubiący zabawę i przygody na jedną noc, łamacz kobiecych serc. Zastanawia się na zmianą swojej osobowości, gdy Rosie mówi stanowcze NIE dla jego perfekcyjnej sztuki podrywu oraz nie ulega jego urokowi. Które z nich się zmieni? Rosie ulegnie urokowi Nate'a, czy może to on odmieni swoje dotychczasowe życie?

Niestety ta lektura okazała się być gorszą pozycją wydaną przez Kirsty Moseley, schemat akcji trochę oklepany, "tanie" teksty na podryw Nate'a słabina oraz wiele tekstów wypowiedzianych przez niego wywołujących zniesmaczenie... Lektura lekka, obyczajowa,  jak pozostałe pozycje, szybko się czyta, co może być plusem, dla osób jednak czytających książki do końca, każdej zaczętej lektury. Zdobyć Rosie może być naprawdę ciekawą pozycją dla osób dopiero rozpoczynających przygodę z Kirsty Moseley, ale dla osób czytających każdą kolejną jej książkę może być już nudna. Kończąc zapewniamy Was, że sięgniemy po kolejną część "serii", bo jesteśmy ciekawe zakończenia, ale czy będzie spektakularne? Hmm... pozostaje tylko czekać :)

OCENA 5/10

Za możliwość przeczytania dziękujemy wydawnictwu HarperCollins :*

Komentarze

  1. Niestety nie znam tej autorki, ponieważ bardzo rzadko sięgam po romanse, a i tej książki raczej nie przeczytam, ponieważ nie zachęca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty