Zachód słońca w Central Parku - Sarah Morgan


Tytuł: Zachód słońca w Central Parku
Autor: Sarah Morgan
Wydawnictwo: HarperCollins
Cena: 37,99zł
Ilość stron: 336
Data premiery: 16-08-2017

Frankie jest konkretna i rzeczowa, nie lubi wylewności, nie wierzy też w romantyczne związki. Ale choć wygląda na silną i opanowaną, kłębi się w niej mnóstwo emocji. Rozwód rodziców i złośliwość rówieśników mocno ją zraniły, dlatego Frankie ukrywa się za pozą twardzielki i za okularami. Nie może jednak udawać i maskować się w nieskończoność. Na szczęście może liczyć na przyjaciółki, a zwłaszcza brata jednej z nich, Matta, który szczególnie ją lubi. Lecz co robić, kiedy to właśnie Matt, najlepszy przyjaciel, staje się problemem, odkrywając przed nią własne sekrety?


................................................

Sarah Morgan uważa, że romanse to najbardziej satysfakcjonująca z rozrywek. Od dziecka chciała być pisarką i chociaż jej życie nie zawsze podążało w tym kierunku, wreszcie się udało. Jej powieści są optymistyczne, za co często dostaje podziękowania od swoich czytelniczek.
W swojej pracy łączy biznes z przyjemnością. Krytycy określają jej powieści mianem „seksownych i pełnych akcji”. Czy może być lepsza zachęta do czytania? 

.......................................................

Zacznijmy od tego kim jest Frankie... Jest to dziewczyna, która nie wierzy w szczęśliwe zakończenia dotyczące miłości. Twierdzi, że tak czy inaczej będzie ból, rozpacz i zdrady. Ale czemu tak twierdzi... Każdy chyba wie jak ciężko wyrzucić z siebie ciężar dotyczący przeszłości, zawsze w naszej pamięci wszystko zostaje i nie wiem jak bardzo się będziemy starać to i tak nie możemy o tym zapomnieć, w tym przypadku tak było. Decyzja o tym, że związki nigdy nie będą trwałe zaczęła się od sytuacji, która wydarzyła się w jej rodzinie, jej ojciec zerwał z  matką, która po rozstaniu przeżywała ból, zmieniła się nie do poznania i Frankie nie chciała powtórki ze sobą w roli głównej.

Dlatego też postanowiła opuścić swoje rodzinne miasto, a może raczej uciec od niego, do Nowego Jorku. Tam zmienia się, udaje kogoś kim nie jest, a to tylko dlatego, ponieważ dostała w kość od życia jako nastolatka. Jednak w jej życiu pojawia się Matt... Czy zdoła zmienić zdanie na temat związków? Czy jednak spróbuje pokochać mężczyznę? Czy wieloletnia przyjaźń z mężczyzną zmieni coś w jej życiu?


Autorka książki naprawdę subtelnie opisuje problem, który tak naprawdę jest powszechny. Ciężko jest kochać i wierzyć w to, że będzie to miłość, która zwycięży  i nigdy się nie rozerwie. Porusz również temat, że przeszłość bardzo często nas ogranicza, a gdy w młodym wieku dostaniemy od życia po d****, tak naprawdę jest to dla nas najcięższy cios, ponieważ jako dzieci zapamiętujemy zbyt wiele i nie możemy się z tego oczyścić. To wszystko zatrzymujemy głęboko w sobie i nie potrafimy uwierzyć, że coś jednak w życiu możemy coś osiągnąć, znaleźć tą prawdziwą miłość, którą jeżeli będziemy pielęgnować to będzie trwała na wieki.

Na koniec chciałybyśmy zaznaczyć, że po przeczytaniu książki zorientowałyśmy się, że jednak jest to druga część serii "Pozdrowienia z Nowego Jorku", ale nie zaburzało to jakiejś ciągłości i orientacji czy coś było wcześniej, o czym powinniśmy wiedzieć. Dlatego też polecamy Wam ją BARDZO, wciąga już od początku, ale faktem jest, że toczy się powoli, co daje jej idealny nastrój. Nie każdemu może się spodobać, ponieważ nie jest to zwykła obyczajówka....



OCENA 8/10

Komentarze

  1. Ostatnio coraz rzadziej sięgam po romanse, ponieważ w większości mnie rozczarowują :/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty